Catrice 12h Matt Mousee Make Up / Recenzja podkładu w musie / Hit czy Kit

Witajcie, dzisiaj przyszedł czas na recenzję podkładu,który kupiłam już jakiś czas temu.

Jest to podkład od Catrice dla mnie jest to nowość ,ponieważ nigdy nie miałam podkładu w formie musu.Jak spisał się u mnie? tego dowiecie się czytając dalej .

Matujący podkład w musie 

• Delikatne, pudrowe i absolutnie naturalne wykończenie
• Dla efektu nieskazitelnej cery
• Lekka formuła

Marka Catrice myślę ,że jest wszystkim dobrze znana.Uwielbiam ich podkład Catrice Hd Liquid ( jeżeli nie czytaliście jego recenzji to zapraszam tutaj).Od długiego czasu interesowały mnie podkłady w musie.Pomyślałam,że Catrice nigdy mnie jeszcze nie zawiódł więc może i ten podkład okaże się hitem.Podkład  kupicie w drogerii Natura za 23,99 zł aktualnie w promocji za 19,19 zł.

Podkład umieszczony jest w słoiczku,dla mnie to nie problem jednak osobom z długimi paznokciami takie opakowanie może nie przypaść do gustu.Podkład ma formę musu/pianki bardzo przyjemna formuła.Kolor jaki wzięłam to 010 Soft Ivory i jest to najjaśniejszy kolor.Jak widać już na zdjęciu kolor do najjaśniejszych nie należy w dodatku w pada w pomarańcz.

Podkład zdecydowanie nie nada się dla cer suchych .Sprawdzi się jedynie na cerach tłustych,oraz mieszanych.Najlepiej nakładać go palcami ,ładnie wtapia się w cerę dając matowe wykończenie.Cera po nim jest matowa i po dotknięciu pudrowa,nie ma potrzeby jej dodatkowo pudrować.Ja testowałam go na różne sposoby pudrowałam,ale i nie ,nakładałam pędzlem,gąbką Blend It ,oraz palcami.I po nałożeniu palcami wyglądał najlepiej jednak jego trwałość za każdym razem była taka sama,nie zależenie od kremu czy bazy nałożonej pod niego.

Podkład podkreśla suche skórki.Jego plusem jest to ,że po nałożeniu pięknie wtapia się w skórę i to chyba na tyle jego plusów.Tak jak pisałam wyżej kolor choć najjaśniejszy to nadal jest ciemny w dodatku wpada w pomarańcz.Krycie ma małe,podkreśla zmarszczki mimiczne.Trwałość jest dla mnie tragiczna dosłownie po godzinie czy dwóch zaczyna schodzić na nosie.Na twarzy jeszcze jako tako wygląda,ale na nosie schodzi i wygląda to tragicznie.Próbowałam go dołożyć w tym miejscu jednak kończyło to się totalną klapą.W ciągu dnia gdy zaczynałam się świecić w strefie T próbowałam odbić nadmiar sebum bibułką matującą,jednak to też kończyło się klapą .Podkład zostawał na bibułce,a twarz wyglądała po prostu tragicznie.

Podsumowując nie polecam tego podkładu.Jego plusem jest dla mnie to ,że faktycznie daje bardzo matowe wykończenie .Jednak minusów tu znacznie więcej.Nawet najjaśniejszy kolor będzie za ciemny dla bladziochów,w dodatku wpada w pomarańcz.Bardzo słaba trwałość nawet 4 godziny nie wytrzymuje.Bardzo mało wydajny,podkreśla każde załamanie czy zmarszczkę.Dotknięcie się w nos czy gdziekolwiek kończy się starciem podkładu.Nie nadaje się dla cer suchych.


Podkład kupiłam w promocji więc całe szczęście nie kosztował tak dużo.Jednak szkoda mi i tych pieniędzy bo jest to dla mnie totalny bubel.

Jestem ciekawa czy testowałyście ten podkład? Czy u was także tak źle się spisał ? Co o nim myślicie?