Witajcie kochani ;)
Jakiś czas temu dostałam od firmy Equilibra, kolejny raz paczuszkę.Tym razem do testowania dostałam pastę do zębów w formie żelu.Nigdy nie miałam styczności z naturalną pastą do zębów więc bardzo mnie zainteresowała.Poza tym krem aloesowy do twarzy.Produkty z aloesem, w ostatnim czasie są bardzo popularne.Tak więc oba produkty bardzo mnie zainteresowały.Jak spisały się u mnie? Tego dowiecie się, oczywiście czytając dalej.
PASTA DO ZĘBÓW O POTRÓJNYM DZIAŁANIU - ŻEL ALOESOWY 75ML
Pasta do zębów w formie delikatnego żelu o świeżym miętowym smaku, wolna od sacharyny. Łączy w sobie kojące działanie aloesu i escyny z antyseptycznym działaniem olejku z drzewa herbacianego. Mentol w sposób naturalny odświeża jamę ustną. Stosowana regularnie, przy prawidłowym szczotkowaniu zębów przez co najmniej minutę, pomaga chronić zęby przed próchnicą i powstawaniem kamienia nazębnego, a także zapobiega chorobom dziąseł i zapewnia świeży oddech. Kontrolowane właściwości ścierne, nie uszkadza szkliwa.
Pojemność pasty to 75 ml, Cena 15,99 zł kupicie ją np.tutaj
INGREDIENTS: Glycerin, Sorbitol, Hydrated Silica, Aqua (Water), Sodium Lauroyl Sarcosinate, Aloe Barbadensis, Aroma (Flavor), Potassium Acesulfame, Escin, Cellulose Gum, Menthol, Ubiquinone (Co-Q10) (Coenzyme Q10), Xylitol, Melaleuca Alternifolia Oil, Phenoxyethanol, Potassium Sorbate, CI 75810 (Chlorophyllin-Copper Complex).
Mam mieszane uczucia co do składu pasty.Na pierwszym miejscu widzimy Glicerynę.Aby się jej pozbyć powinniśmy wypłukać zęby co najmniej 27 razy..Tak więc no sama nie wiem co o tym myśleć.
Pasta ma ładny zielony kolor, konsystencja żelowa.Bardzo przyjemna w użytkowaniu, zapach ma ładny bardzo subtelny lekko mentolowy.
Podsumowując robi co ma robić, dobrze oczyszcza zęby.Odświeża oddech, jestem z niej zadowolona.Ale tak jak wspomniałam mam mieszane uczucia co do tej gliceryny na pierwszym miejscu w składzie.
EQUILIBRA - Aloesowy krem do twarzy 75ml
Aloesowy krem do twarzy o lekkiej i delikatnej konsystencji. Świetnie się rozprowadza nie pozostawiając na skórze tłustej warstwy. Przeznaczony do regularnego stosowania (rano i/lub wieczorem) na skórze twarzy oraz szyi. Zawiera w swoim składzie aż 40% aloesu oraz inne składniki pochodzenia roślinnego. Krem zapewnia odpowiednie nawilżenie, ma działanie odżywcze, ochronne i kojące. Krem odpowiedni do każdego rodzaju skóry.
Dlaczego aloesowy krem do twarzy?
► Wysokie stężenie aloesu (40%): pozyskiwany ręcznie, ekstrahowany na zimno, niepasteryzowany, bez obróbki chemicznej
► Formuła kremu bogata w składniki roślinne
► Przeprowadzone testy płatkowe wykazały wysoką tolerancję skóry na produkt
► Wysokie stężenie aloesu (40%): pozyskiwany ręcznie, ekstrahowany na zimno, niepasteryzowany, bez obróbki chemicznej
► Formuła kremu bogata w składniki roślinne
► Przeprowadzone testy płatkowe wykazały wysoką tolerancję skóry na produkt
Pojemność kremu to 75 ml, Cena 21,99 zł kupicie go np. tutaj
NIE ZAWIERA PARABENÓW►NIE ZAWIERA PARAFINY I OLEJI MINERALNYCH►NIE ZAWIERA DODATKOWYCH SUBSTANCJI ZAPACHOWYCH, BEZZAPCHOWY
Krem pod względem wizualnym podoba mi się, jedynie samo zamykanie no nie jest wygodne.Lepiej sprawdziłoby się opakowanie zamykane na tzw, klik.Odkręcany krem nie jest wygodny w użyciu, naprawdę ciężko się go zamyka.
Krem ma gęstą konsystencję, jak możecie zobaczyć na zdjęciu.Cera nie lepi się po jego użyciu, jest on idealny dla cer mieszanych czy też tłustych.Według mnie nie zda egzaminu do cer suchych dlaczego ? A dlatego, że cera po jego użyciu jest wręcz sucha.W strefie T to mi się akurat podoba, ponieważ ona mi się przetłuszcza.Aczkolwiek już używany na suchych policzkach tak mi się nie podoba.
Ostatnio używam go bardzo często, sporo niedoskonałości wyskoczyło mi na policzkach i radzi on sobie z nimi świetnie.Niedoskonałości szybciej się goją, cera jest przyjemna po jego użyciu.Jędrna, nawilżona, ale matowa.Dlatego spisuje się idealnie używana pod makijaż.
Powiem wam, że co do kremu mam mieszane uczucia.Niby nawilża, szybko się wchłania co na plus.Ale cera po jego użyciu jest bardzo matowa, często używam go tylko w strefie T właśnie przed nałożeniem makijażu.Na policzki nakładam inny krem, który bardziej mi nawilży suche policzki i wtedy jestem bardzo zadowolona.
W dzisiejszym poście to już wszystko.Dajcie koniecznie znać co myślicie o tych produktach, czy je testowałyście, jeżeli nie to czy skusicie się na nie.
A ja tych produktów osobiście nie znam, ale wydają się ciekawe.
OdpowiedzUsuńTeż ich wcześniej nie znałam :)
UsuńPasta wcale do mnie nie przemawia.
OdpowiedzUsuńNo ja mam mieszane uczucia do niej właśnie ;)
UsuńDla mnie w paście do zębów jest super ważne, żeby była mocno miętowa, jeżeli do tego byłaby naturalna to nic więcej bym do szczęścia nie potrzebowała:)
OdpowiedzUsuńTa mocno miętowa nie jest :)
UsuńNie no z pastą muszę się poznać.
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto przetestować choć mam mieszane uczucia do tej gliceryny
UsuńZ tej serii znam jedynie produkty do włosów.
OdpowiedzUsuńDo włosów mam, ale z innej serii ;)
Usuń