Dzień dobry, kochani.
Mamy już marzec, dni lecą jak szalone.Obiecałam być tu regularnie, niestety znowu chwilę mnie tu nie było.Wracam i mam nadzieję, że w końcu będzie mnie tu więcej.Jeżeli obserwujecie mnie na instagramie, to tam jestem regularnie, jeżeli byście byli ciekawi co u mnie słychać.
Dzisiaj chciałabym zrecenzować wam produkty do włosów, ich testowanie rozpoczęłam jeszcze w grudniu.Przetestowałam je bardzo dokładnie i mogę już się z wami podzielić opinią na ich temat.
Jeżeli jesteście ciekawi, zapraszam do czytania.
Produkty jakie testowałam to szampon Daily Pokrzywa Pantenol, oraz maska z serii Tricho.
Opis:
Myje delikatnie i skutecznie. Ekstrakt z pokrzywy wzmacnia ściany naczyń krwionośnych oraz pobudza ukrwienie skóry głowy i cebulek włosowych, poprawiając porost włosów. Sok z aloesu reguluje równowagę kwasowo-zasadową skóry głowy, łagodzi podrażnienia i silnie ją nawilża. Odbudowuje uszkodzone włosy, wygładza je i pogrubia. Odżywia skórę głowy. Pobudza mieszki włosowe.
Moja Opinia:
Jestem fanką kosmetyków, które umieszczone są w opakowaniach z pompką.Jest to niezwykle wygodne i higieniczne.
Szampon używam ja jak i mój narzeczony, jest bardzo wydajny i mimo częstego stosowania nadal go mam.
Bardzo dobrze oczyszcza skórę głowy, włosy przyjemne w dotyku nie splątane.
To co zauważyłam zwłaszcza u narzeczonego, bo to on miał problem z wypadaniem włosów, to teraz znacznie mniej włosów mu wypada.
U siebie także widzę, że te włosy są mocniejsze.
Używam go także z maską, więc trudno mi stwierdzić czy to że mam tak dużo baby hair to działanie szamponu, maski czy połączenia tych dwóch rzeczy.Ale widząc po narzeczonym, szampon sam w sobie też działa i szczerze polecam tym, którzy mają słabe włosy.
Więcej o nim przeczytacie, Tutaj.
Opis:
Maska przyspiesza wzrost włosów poprzez intensywne działanie na skórę głowy:
• intensyfikuje rozwój cebulek włosowych, dzięki ekstraktowi z chili i argininie, które powodują intensywniejsze ich odżywienie,
• dotlenia i energetyzuje, w wyniku działania argininy, która aktywizuje komórki skóry głowy i mieszków włosowych,
• dogłębnie nawilża, przez wzmacnianie bariery hydrolipidowej skóry, dzięki zawartym w niej oleju ze słodkich migdałów (naturalny emolient).
Maska zmniejsza wypadanie włosów oraz odbudowuje włosy suche i zniszczone.
Moja Opinia:
Maska ma bardzo ładny zapach, utrzymuje się na włosach co uwielbiam.
Bardzo dobrze nawilża, co jest zbawienne dla moich suchych włosów.Zauważyłam, że po jej użyciu stylizacja włosów jest znacznie przyjemniejsza i włosy wyglądają bardzo ładnie.
Dzięki temu, że maska nawilża włosy, są one delikatne miękkie, puszyste i bardzo dobrze się je rozczesuje.
To co widzę ja i moja fryzjerka, mam wysyp baby hair, włosy są też znacznie grubsze, jest ich dużo więcej.
Maskę nakładamy na skórę głowy, oraz na resztę włosów.Ja nakładam ją 1-2 razy w tygodniu i trzymam minimum 30 minut.Na to nakładam jeszcze czepek i ręcznik.
Szczerze polecam maskę tym, którzy mają problem z suchymi zniszczonymi włosami, rozjaśnionymi i słabymi.Maska po pierwszy efekcie już dała mi super efekt, a po dłuższym stosowaniu widzę, znacznie różnice w stanie włosów.
Więcej o masce, przeczytacie Tutaj.
Gorąco polecam wam ten duet, szampon oraz maskę.Dla mnie jest to idealne połączenie do włosów słabych, zniszczonych, rozjaśnionych.
Kolejny raz firma Wax Pilomax nie zawiodła mnie i produkty spisały mi się rewelacyjnie.
Próbki, które widzicie na zdjęciu, także sprawdziły mi się bardzo dobrze.Maska regenerująca do włosów farbowanych ciemnych, świetna bardzo były po niej przyjemne włosy.Szampon, także bardzo przyjemnie oczyścił włosy.
A wy znacie już te produkty? Skusicie się na ich kupno ?