ZOSTAŁAM AMBASADORKĄ LE PETIT MARSEILLAIS/ TEST TRUSKAWKOWEGO ŻELU POD PRYSZNIC / SZCZERA RECENZJA

Witajcie kochani ;)

Po krótkiej przerwie wracam do was, z nowiutkim postem.Pierwszy raz udało mi się dostać do kampanii ambasadorskiej.Dzięki temu, miałam możliwość przetestować nowy żel firmy Le Petit Marseillais. Jak się u mnie sprawdził? Tego dowiecie się czytając dalej.

Paczka ambasadorska wyglądała, bardzo uroczo.Uwielbiam ładnie zapakowane paczki, zawsze zwracam na to dużą uwagę.W paczce znalazł się oczywiście żel Le Petit Marseillais truskawkowy, poza nim mnóstwo próbek żelu.Oczywiście do rozdania znajomym/ rodzinie itd.To co wywołało u mnie wielki uśmiech, to gumowy zaparzacz w kształcie truskawki.

Powiedzcie same czy ten zaparzacz do herbaty nie wygląda uroczo? Żele firmy Le Petit Marseilllais znam od dawna.Bardzo je lubię, mają przepiękne zapachy i ładne opakowania.

Żel o zapachu truskawki pachnie po prostu truskawki.Powiem wam, że nie wiem czemu ale mi on kojarzy się z truskawkami w czekoladzie.Czy tylko ja tak mam ? 

Opakowanie żelu jest plastikowe, jego pojemność to 400 ml.Jego konsystencja jest bardzo rzadka.Bardzo dobrze myje pozostawiając skórę przyjemnie nawilżoną.Niestety zapach nie utrzymuje się długo na skórze.

Produkty firmy Le Petit Marseillais znajdziecie w drogeriach jak i marketach.

Jeżeli jeszcze nie znacie żeli tej firmy, to polecam je przetestować.

Bardzo cieszę, że mogłam przetestować ten pięknie pachnący żel.Spełnił moje oczekiwania jak i innych domowników.Moja skóra czasami bywa kapryśna, po tym żelu nie miałam żadnych niespodzianek.Nie uczulił mnie, nie podrażnił.Pięknie pachnie, bardzo dobrze się pieni.Skóra jest nawilżona, gładka i przyjemna.

Czego chcieć więcej od żelu? Polecam przetestować ;)

 #truskawkowylpm #ambasadorkalpm #lpmprzedluzalato