Instagram

12:39

RECENZJA MASEK UNITOUCH Z SERII BAD GIRL


Dobrze wypielęgnowana cera, to klucz do pięknie wyglądającego makijażu.Bo trzeba pamiętać, że nawet najlepsze kosmetyki nie sprawią, że makijaż będzie wyglądał dobrze jeżeli nasza cera nie będzie dobrze nawilżona i zadbana.

Jestem fanką masek w płacie, nawilżające maski uwielbiam.Jest to bardzo wygodne, nie musimy się bawić w nakładacie czy zmywanie, chwila i cera jest świetnie nawilżona.Maski w płachcie lubię stosować zwłaszcza rano, jako przygotowanie do nałożenia makijażu.Chociaż jest to też bardzo przyjemne wieczorem, kiedy po zmyciu makijażu nałożymy taką właśnie maskę.

Bardzo dziękuję firmie Unitouch za możliwość, przetestowania tych o to masek.Miałam możliwość, przetestować maseczki z serii Bad Girl, przyszły one tak cudownie zapakowane.Uwielbiam gdy firmy, przywiązują uwagę do tego jak pakują swoje produkty.

Zapraszam do czytania, a dowiecie się jak sprawdziły się u mnie te o to maski.




Co nie co o samej firmie....


Sama marka jest dla mnie nowością, myślę że jest ona świeżynką na naszym rynku.Pierwszy raz zauważyłam ją oczywiście na instagramie.W oko od razu wpadły mi te maski, gdyż mają ładne opakowania które przykuwają wzrok.

Maseczki Unitouch dostaniecie w perfumerii Sephora, opisywane są jako ekskluzywne, nawilżające  i odżywcze.

Wszystkie receptury zostały opracowane  w  Centrum Badań Skóry GCB, które posiada 40 letnie doświadczenie w tworzeniu produktów do pielęgnacji skóry.

Marka posiada różnego rodzaje maski, ich nazwy to Perfection, Garden, Bad Girl, Bad Boy, So What?!! 

Cena maseczki z serii Bad Girl, to 34,90 zł



Unitouch Make Up Silver Face Mask



Makeup Silver Face Mask stanowi idealne przygotowanie skóry do aplikacji makijażu. Zawiera złoto i srebro koloidalne, komórki macierzyste kopru morskiego, ekstrakt z alg oraz ceramidy, które zapewnią odpowiedni poziom nawilżenia. Wyciąg ze słodkiej czereśni, ekstrakt z gorzkiej pomarańczy i kwas traneksamowy poprawiają kondycję oraz przywrócą prawidłowy koloryt Twojej skórze.



Tak jak opisuje producent, maska ma być idealnym przygotowaniem skóry pod makijaż i jak najbardziej się z tym zgadzam.

Maska świetnie nawilża, skóra jest gładziutka, miękka i bardzo przyjemna.
Dla tego tak bardzo lubię używać tego typu maski, przed makijażem.A przed maską polecam wykonać jeszcze peeling.





Unitouch Energizing Gold Face Mask


Odzyskaj energię i naturalny blask. Każdego dnia skóra narażona jest na niekorzystny wpływ czynników zewnętrznych. Energizing Gold Face Mask zawiera złoto i srebro koloidalne, komórki macierzyste kopru morskiego, ekstrakt z alg oraz ceramidy, które idealnie zrewitalizują Twoją skórę. Zawarty w masce 3-O-etylowy kwas askorbinowy, witamina B3 i acetyl heksapeptyd-8 (nowej generacji peptyd, który wyjątkowo skutecznie wygładza zmarszczki mimiczne) sprawia, że skóra staje się elastyczna i pełna blasku.




Skóra po tej masce była dobrze nawilżona i odżywiona,  bez szczególnie dużego efektu glow.Nie wywarła mnie wielkiego wrażenia, ale jest nadal dobrze nawilżająca maseczka.Fajna np. po użyciu wcześniej maski mocno oczyszczającej.



Unitouch Relaxing Gold Face Mask


Relaxing Gold Face Mask zawiera złoto i srebro koloidalne, komórki macierzyste kopru morskiego, ekstrakt z alg oraz ceramidy, które odżywiają skórę. Dzięki idealnie dopasowanej masce Twoja cera uzyska odpowiedni poziom nawilżenia. Ekstrakt z Saussurei, biotyna i kwas glicyryzynowy (pozyskiwany z korzenia lukrecji) łagodzą podrażnienia oraz zaczerwienienia skóry, wzmacniają naczynia krwionośne oraz wykazują właściwości antyoksydacyjne. Zrelaksuj się i ciesz się czasem z Relaxing Gold Face Mask.

Skóra po użyciu tej maski, była oczywiście także świetnie nawilżona jak i odżywiona.Miałam wrażenie, że także bardziej sprężysta.



Unitouch Sunburn Gold Face Mask


Po ekspozycji słonecznej nasza skóra traci naturalne nawilżenie, staje się sucha, pozbawiona blasku i mniej elastyczna. Możesz zapewnić jej ochronę poprzez zastosowanie Sunburn Gold Face Mask, która wspomaga regenerację uszkodzonego naskórka, dzięki czemu skóra szybko odzyska zdrowie oraz naturalny blask.Złoto i srebro koloidalne, komórki macierzyste kopru morskiego, ekstrakt z alg oraz ceramidy zawarte w masce zapewniają odpowiednią pielęgnację przesuszonej skórze. Bogata w ubichinon (koenzym Q10), beta-glukan i witaminą B5, znakomicie nawilża, zapobiega przebarwieniom oraz chroni skórę przed uszkodzeniami i podrażnieniami.




Maseczka, którą najbardziej polubiłam z tej serii.Skóra po tej maseczce jest niezwykle promienna, dzięki czemu wygląda tak zdrowo i świeżo.Świetnie zadziała, na moją cerę akurat w tym okresie miałam dość sporo niedoskonałości i rzeczywiście po użyciu maski, cera była dużo bardziej uspokojona.


Podsumowując wszystkie 4 maski są bardzo dobre jeżeli chodzi o nawilżenie i odżywienie.To o czym warto wspomnieć, maski mają niezwykle przyjemną samą płachtę. Trzyma się świetnie, nie spada dzięki czemu możemy bez problemu z nią funkcjonować.Jest dobrze skrojona, dobrze się dopasowała, tkanina jest cieniutka i bardzo przyjemna, a nie wszystkie maski posiadają tak przyjemną tkaninę.

Warto też wspomnieć, że takie maseczki na naszą cerę działają coraz lepiej z każdym użyciem, dlatego też po jednym użyciu ciężko oczekiwać cudów.

Ja maski w płachcie używam kilka razy w tygodniu i odkąd maski używam często to moja cera jest cudownie nawilżona.

Cena jednej maski to 30 parę złotych.Dla mnie jest to spora cena jak za jedną maskę, aczkolwiek w Sephorze oczywiście znajdziemy i dużo droższe maski.Aczkolwiek, uważam że maski są naprawdę dobre.Cudownie nawilżone samej esencji jest dużo, maski się trzymają nie spadają i robią to co mają robić.Sama tkanina jest świetna, a przetestowałam sporo masek i spotkałam się z tkaninami które były twarde, grube i nie przyjemne.


A czy wy mieliście już okazję, przetestować maski z firmy Unitouch ?


6 komentarzy:

  1. 30 zł to dosyc sporo jak na maske w płacie. Na razie firma mnie nie kusi, czekam na wiecej opinii

    OdpowiedzUsuń
  2. Oprócz ceny - to wszystko w porządku. Przekonałam się do maseczek w płacie, ale tej firmy nie miałam okazji mieć. Za to mają tak cudowną szate graficzną, że napatrzeć się nie mogę :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Maski są kuszące, ceny już mniej ;) Może kiedyś przy jakiejś okazji się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam maski w płacie, bo to taka ekspresowa pielęgnacja..Tylko cena..

    OdpowiedzUsuń
  5. Maski lubię, ale ceny tych masek to abstrakcja.

    OdpowiedzUsuń

Jeżeli przeczytałeś/ łaś post proszę skomentuj go.Bloga prowadzę dla was, wszelkie komentarze będą dla mnie bardzo przydatne.Buziaki ;*

Copyright © 2016 Beautybloganeta , Blogger