Recenzja podkładu Deborah Milano

Podkład Deborah  Dress Me Perfect

Witajcie dzisiaj przychodzę z recenzją tego o to podkładu .

Jakiś czas temu dostałam kupon ze zniżką  na zakupy w aplikacji showroom.

Wybór wszystkiego bardzo duży.W końcu wybór wpadł na podkład Deborah Dress Me Perfect.Podkład ma tak piękne ,eleganckie dość ekskluzywne opakowanie ,które już po wyglądzie mówi ,że może być świetny.Tym bardziej ,że dzięki zniżce zapłaciłam tylko za wysyłkę czyli 15zł .

Od producenta:
Innowacyjny podkład do twarzy. Doskonale dopasowuje się do odcienia i struktury skóry, zapewnia perfekcyjny wygląd na cały dzień. Dzięki starannie dopracowanej konsystencji podkład Deborah Dress Me Perfect łatwo i równomiernie się rozprowadza, szybko się wchłania pozostawiając matowe, naturalne wykończenie.
Doskonale tuszuje wszelkie niedoskonałości, nadaje skórze gładki wygląd bez błyszczenia się.
Dzięki lekkiej formule podkład pozwala skórze oddychać.
Zawiera filtr przeciwsłoneczny SPF 15.
Testowany dermatologicznie, hipoalergiczny.

Odcień jaki mam to 01 Fair

Nie lubię kupować podkładu w ciemno ,gdyż trudno tak trafić z kolorem.W dodatku na zdjęciach 01 wcale bardzo jasny nie był.A więc żeby nie ryzykować wolałam wziąć najaśniejszy. I dobrze zrobiłam,ponieważ 01 jest jasny ale dla prawdziwych bladziochów to i on może być za ciemny,

Dla mnie jest idealny.Próbowałam uchwycić jak najbardziej jego kolor 1 zdjęcie najbardziej go oddaje.

Podkład ma 30 ml wygląd ma naprawdę bardzo ładny i co najważniejsze ma pompkę.

Zapach no cóż zapach nie bardzo mi się podobał czuć alkohol coś w podobnie do Revlon Colorstay.

Ale przejdźmy do najważniejszego jak się sprawdza.

Gdy pierwszy raz go nałożyłam miałam akurat problem z wypryskami jak co miesiąc niestety.

Ładnie wyrównuje koloryt cery to na plus.Bardzo fajnie się go nakłada ,ładnie wtapia się w skórę.Nie zasycha szybko więc możemy dłużej z nim popracować.Konsystencja bardzo fajna nie za gęsta.

Efekt jaki uzyskałam był naprawdę fajny,ale krycie ma średnie.Nie taki jak mój ukochany Revlon.Jednak na lato chciałam coś lekkiego.I on jest fajny lekki,Gdy nie mamy dużych problemów z cerą ,spisze się naprawdę dobrze.

Ostatnio go używam często i naprawdę bardzo go polubiłam.Najbardziej zależy mi na wyrównaniu kolorytu cery,a niedoskonałości wtedy w ruch idzie kamuflaż catrice .Nie oczekuje od podkładu 100% krycia .

Po nałożeniu cera jest zmatowiona więc plus właśnie taki efekt lubię na swojej cerze,która niestety się świeci.W ciągu dnia jednak wymaga przypudrowania.Zawsze mi schodzi szybciej z powiek.Nałożony 11,12 zmywam wieczorem 19,20 .Dość ładnie wytrzymuje .Gdyby nie powieki właśnie.

Podsumowując jest fajny lekki ,ale ma niski filtr tylko 15.Więc też nie do końca na lato.

Za 30ml zapłacimy od 49,90zł do 61,30zł przeglądałam strony najtaniej znalazłam go na ezebra. Właśnie za 49,90zł.

Ja kupiłam go za jedyne 15zł ,ale czy wart tych pieniędzy.Myślę ,że nie .W tych pieniądzach wybiorę Revlon Colorstay. Kupując w internecie dostaniemy go za groszę.

Choć teraz uwielbiam krem CC z Bell.Jest tani i rewelacyjny.