Instagram

11:11

Dr Irena Eris, Provoke, Matt Fluid SPF 15 (Podkład matujący) -Recenzja


Witajcie kochane po małej przerwie ,niestety córeczka była chora ,teraz za to choróbsko bierze mnie.Czekam na wiosnę i lato ,aż te choroby w końcu się skończą .Choć nie mam co narzekać bo i tak mało mała choruje całe szczęście,za to ja co chwilę :( nie długo będziemy testować tran od Domowej Apteczki ,może coś pomoże na odporność.Mamy przedszkolaków pewnie wiecie dobrze jak to jest .

Jednak wrócę do tematu .Dzisiaj zajmiemy się podkładem Dr Irena Eris Provoke Matt.


Podkład Irena Eris interesował mnie już długo czytałam o nim dość sporo na innych blogach i raczej zbierał same dobre opinie,choć po obejrzeniu recenzji na YouTube sama nie wiedziałam co myśleć.Jakiś czas temu gdy była promocja w Rossmanie -49% skusiłam się na przetestowanie tego podkładu.Myślę ,że to był świetny pomysł gdyż podkład bez promocji kosztuje 84,99zł więc uważam,że dość sporo ,a nie lubię wydawać na coś co może okazać się bublem.Tak więc od razu w pierwszy dzień promocji na podkłady poleciałam po ten podkład cena nie całe 42 zł ,tak więc jest spora różnica.

Podkład prezentuje się naprawdę świetnie.Szklana elegancka buteleczka z pompką.

Opis produktu :

Matt Fluid idealnie stapia się z cerą nadając skórze nieskazitelny, aksamitnie matowy wygląd. Efekt matowienia i krycia jest naturalny i utrzymuje się przez cały dzień (efekt matowienia i krycia utrzymuje się do 10H. Badania in vivo Centrum Naukowo-Badawcze Dr Irena Eris).
Innowacyjna technologia MATT˙PRECIO™, odpowiedzialna za niwelowanie nadmiaru sebum i redukcję jego wytwarzania, została wzbogacona o MattPowder Complex, aby jeszcze skuteczniej i dłużej zapewnić podwójny efekt matujący. Wyciąg z algi atlantyckiej o właściwościach ochronnych i kojących, wspomaga proces nawilżenia i naprawy skóry.
Rezultat: skóra perfekcyjnie wygładzona i ujednolicona, o pięknym kolorycie i pudrowym, matowym wykończeniu. Stopień krycia: średni do mocnego. Polecany do skóry tłustej i mieszanej. Formuła beztłuszczowa, nie zatyka porów. Testowana Dermatologicznie.

Dostępny w 4 odcieniach:
- Ivory 210
- Natural 220
- Beige 230
- OpalL 240 


Na wstępie powiem moja cera jest cerą mieszaną ,lubi przetłuszczać się w strefie T.

Gdy użyłam go pierwszy raz poczułam wielkie rozczarowanie .Bardzo uwydatniał pory ,co nie podobało mi się .Szybko zauważyłam się ,że ścierał się w okolicy nosa i brody,oraz lekko oksydował.Bardzo się na nim zawiodłam i leżał tak w koncie.Jednak w ostatnim czasie ponownie wzięłam się za jego testowanie.

Moja pielęgnacja twarzy od tamtego momentu uległa zmianie,moja cera też widzę że się zmieniła i bardzo poprawił się jej stan.Oczywiście nadal wyskakują mi niedoskonałości " w te dni " ,ale poza tym jest naprawdę dobrze .Zmieniły się kremy jakie używam pod makijaż i myślę ,że to też dużo dało.Jak wiemy nie każdy podkład lubi się z każdym kremem.Pod podkład daje Serum z Bielendy z witaminą C,następnie krem AA Golden Ceramides, jestem w wielkim szoku ,ale teraz mam zupełnie inne zdanie na temat tego podkładu.

Jego konsystencja jest dość gęsta,ale dobrze się go rozprowadza gąbeczką.Bardzo fajnie matuje i zakrywa niedoskonałości,choć na mocne niedoskonałości daje korektor bo niestety przebijają.
Podkład nie daje efektu maski,dobrze wtapia się w cerę.Pojemność standardowa 30 ml.


Bez makijażu 




Z makijażem  




Minusy podkładu przede wszystkim cena,zdecydowanie nie jest on wart 80 zł ,jednak na promocji myślę ,że można pomyśleć o jego kupnie.To czego w nim nie lubię to to ,że podkreśla suche skórki.W ciągu dnia wymaga przypudrowania strefy T. Jeżeli daje pod niego bazę trzyma się wtedy świetnie i naprawdę długo,bez wytrzymuje u mnie 5 godzin .Mały wybór kolorystyczny mój kolor to 210 i na pewno nie będzie on dobry dla bladziochów. Ja wcześniej używałam znanego Revlon Colorstay 180 i ten kolor 210 jest dla mnie idealny.

Plusy ,piękny zapach ,dobrze rozprowadza się na cerze ,daje fajny mat nie płaski ,nie zapycha,nie tworzy efektu maski,dość fajnie zakrywa niedoskonałości ,oraz wygląd tego podkładu naprawdę wygląda bardzo luksusowo ,fajnie prezentuje się w łazience na półce.

Polecam przetestować na każdej cerze sprawdzi się on inaczej,już niebawem bo chyba w kwietniu zaczną się promocje w Rossmanie ,a wtedy warto go kupić.Na pewno nie jest wartej standardowej ceny.

Znacie podkład Dr Irena Eris Provoke ? Jestem ciekawa czy u was sprawdził się podobnie jak u mnie :)


8 komentarzy:

  1. Patrząc na zdjęcia to zdaje się fajnie wyglądać na cerze. Ale cos przypuszczam ze może być za ciemny dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli jesteś bladziochem to na pewno ,ja jestem blada ,ale nie aż tak bardzo .Niestety 210 to najjaśniejszy bardzo ubogi wybór

      Usuń
  2. Widziałam, że wypuścili ostatnio nowe, jaśniejsze kolory. Coś czuje, że na promocji w rossmannie kupię sobie jedna buteleczke.
    Masz prześliczny makijaż oczu na tych zdjęciach!
    Pozdrawiam 💖

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O nawet nie wiedziałam ,że nowe wypuścili to super najwyższa pora.Polecam właśnie kupić na promocji :)
      Bardzo dziękuje ;)

      Usuń
  3. Całkiem fajnie się prezentuje na twarzy. Aczkolwiek cena 80 zł jest zdecydowanie zbyt wygórowana.. też kupiłabym go tylko na promocji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie 80 zł to dużo ,a idealny nie jest na promocji jak najbardziej warto ;)

      Usuń

Jeżeli przeczytałeś/ łaś post proszę skomentuj go.Bloga prowadzę dla was, wszelkie komentarze będą dla mnie bardzo przydatne.Buziaki ;*

Copyright © 2016 Beautybloganeta , Blogger